Gdyby zmienić reguły gry i przymusić do tradycji mordobicia... Przed świętami zgłasza się grupa chętnych i zostają zaproszeni na specjalną arenę (Arenę! - np. Stadion Narodowy, a nie pod stadion). Sędziowie zostają wyproszeni, kamery włączone, światła odpalone i cała Polska ogląda mordobijców!
Czy taka sytuacja powodowałaby zmniejszenie chętnych z roku na rok, ze świąt na święta? Czy może wyspecjalizowana grupa (Gladiatorów) pokazywałaby coraz to nowsze sztuczki...
Póki co prezydent proponuje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz