sobota, 13 grudnia 2014

Roman Giertych graczem grudnia 2014

Jesień mieliśmy marną, ale adwent mamy dynamiczny. Afera madrycka pociągnęła za sobą kolejne afery i aferki. Najciekawszą intrygą polityczną wydaje się być ta z Radkiem Sikorskim. Chodzą słuchy, że to on rozdawał karty przy aferze madryckiej, i że jego umiejętności mogą być porównywalne z talentem Franka Underwooda (tego z serialu House of Cards).

Marszałek Sejmu ma jednak w swoim obozie gracza, który wzbudza mój coraz większy  podziw. Jako polityk Roman Giertych słynął z pracowitości, zdecydowanie brakowało mu poczucia humoru i dystansu do własnych słabości, natomiast teraz kiedy jest adwokatem (kto wie kogo? czas pokaże...) zmienił swój wizerunek.

Giertych znakomicie rozprawia się w programach telewizyjnych z Kurskim (na przykład w poniedziałek u Lisa) i innymi mniej namolnymi politykami. Majstersztykiem jest list do Felusia...

Szanowny Panie Red. Feluś! (...)
W domu zawsze mnie uczyli, że na listy się odpowiada.(...)
Czy prawdą jest, że macie cały dział, w którym wymyśla się nieprawdziwe newsy? Ja w to nie wierzę. Ale Mieśnik tak napisał.(...)
Jak już wspomniałem na Pana list odpowiadam przez wychowanie, które dostałem od mojej śp. Mamy. Nota bene przegraliście z nią sprawę za łgarstwa, że woziłem ją na zakupy samochodem BOR-u i nigdy jej nie przeprosiliście. Odwołaliście się od wyroku argumentując, że już umarła i nie macie kogo przepraszać. To jest ta jedna sprawa, o której Pan pisze, że nie wygrałem z wami prawomocnie.(...)


Pozwolę sobie ogłosić mecenasa Romana Giertycha graczem politycznym miesiąca.


 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz