poniedziałek, 30 stycznia 2017

Trzeba wylać żółć, żeby zdobyć władzę.

Obserwuję codzienne polskie media i nasuwają mi się pewne tezy do omówienia.

Teza pierwsza.
Media w drastycznie szybkim tempie dostają się w ręce człowieka, którego ani przeszłość, ani intencje, ani kompetencje nie są jasne - ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka.
Sukcesywnie zdobywa coraz więcej słuchaczy, widzów odwołując się do związków z chrześcijaństwem - co również jest sprawa nie do końca jasną. Czy to co propaguje Rydzyk jest oparte na Piśmie Świętym, czy Pismo Święte służy tylko jako wytrych do ludzkich serc?


Teza druga.
Posiadając kilka milionów zaślepionych w niego wyznawców, czyli przekładając to na siłę polityczną posiada ten człowiek kilka milionów głosów wyborczych, które mogą decydować o być albo nie być partii rządzącej.
To tak jakby Zuckerberg posiadając Facebooka decydował o losach Ameryki.
Władza Rydzyka w niewidzialny sposób rośnie.

Teza trzecia.
W zamian za możliwość modlitwy i utrzymania wiary przodków Rydzyk otrzymuje gigantyczne wsparcie finansowe już nie tylko od wyznawców, ale również od rządu, który został mu podporządkowany. Nie wdając się w szczegółową analizę możemy wysnuć wniosek, że Rydzyk stanie się (jeśli już się to nie stało) najbogatszym człowiekiem w Polsce.

Teza czwarta.
W Polsce nawet komuniści musieli uznać siłę i moc Kościoła. Jednak tym razem siła i moc Kościoła została przejęta przez Rydzyka w sposób bardzo sprytny. Większość biskupów stało się poddanymi Rydzyka przez co większość katolików w Polsce - to wyznawcy nie wiary w Chrystusa, ale wiary w coś co Rydzyk za Chrystusa im sprzedaje.

Teza piąta.
Nieodparte wrażenie jakie nasuwa się w czasie obserwacji spotkań Rydzyka z ludźmi jest takie, że rozkochał w sobie ciemny lud, który całuje go po rękach i traktuje jako namiestnika samego Pana Boga. Rydzyk jest pierwszym po Bogu, a więc kim nadzwyczajnym, kogo należy słuchać bezkrytycznie. Rydzyk stał się panem ludzkich dusz milionów Polaków.

Wniosek:
Rydzyk ma media, władzę, pieniądze, Kościół i nawet samego Pana Boga w ręku. Jeszcze nie wspomniałem o edukacji, a to dla mnie zbyt bolesne, że podejmować temat łamania ludzkich głów (bo przecież tak robili Niemcy z dziećmi brrr…). Rydzyk jest wszechwładny. Co może zrobić człowiek, który ma taką władzę? Czy był ktoś w historii świata kto dążył do jeszcze większej władzy i dał komukolwiek coś dobrego?

Może lepiej podzielić dla dobra katolicyzmu na Kościół papieski i Kościół rydzykowy. Świat stałby się przejrzystszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz