Na planszy rozgrywek politycznych czasami gracze obnażają swoje słabe strony, a mianowicie mówią o inspiracjach jakie nimi powodują. Lider obecnej opozycji (styczeń 2015) często podkreśla, że jego wzorem jest wybitny co tu dużo gadać Polak, ale i kontrowersyjny Józef Piłsudski - ten, którego bał się sam Hitler.
Ten sam Piłsudski miał niewyparzony jęzor i wypowiadał bardzo mocne sądy o zjawiskach, na których niestety znał się bardzo dobrze. Czasami mówił coś o Polsce.
Mam wrażenie, że tym ciekawym skądinąd wnioskiem kieruje się w grze politycznej Jarosław Kaczyński. Warto jednak zaznaczyć, że kierowanie się choćby i łacińskimi sentencjami w życiu do niczego dobrego nie doprowadziło...
*cytat pochodzi z książki Piłsudski J. - Myśli mowy i rozkazy